Sesja narzeczeńska z psem
Czy na sesję narzeczeńską warto zabrać psa? Naszym zdaniem zdecydowanie TAK! W końcu nieczęsto zdarza się okazja do takich wspólnych zdjęć z pupilem. Obecność Waszego ukochanego psa może też pomóc Wam poczuć się pewniej podczas sesji, zwłaszcza jeśli czujecie się niepewnie przed aparatem. Skupienie uwagi na pupilu, wspólna zabawa czy przytulanie go może pomóc przełamać pierwsze lody.
Sesja narzeczeńska w plenerze
Gdzie w takim razie najlepiej wykonać taką sesję? Gdziekolwiek chcecie! Nasze pary zazwyczaj decydują się na sesje narzeczeńskie w plenerze – na łące, w lesie czy nad wodą. Z Manią i Krzysiem, i ich psem Snoopym wybraliśmy się nad Zalew Zemborzycki w Lublinie, gdzie fotografowaliśmy zarówno wśród drzew, jak i nad samą wodą. Marysia i Krzysiek zaufali nam do tego stopnia, że bez wahania gotowi byli położyć się nawet na asfalcie (nie ma większej radości dla fotografa niż taki stopień zaufania, nie ma!), a i Snoopy poczuł prawdziwy pociąg do bycia modelem i nierzadko wyrywał się na pierwszy plan. Jakby tego było mało, na naszej sesji narzeczeńskiej dopisało nam też genialne światło. Czy można chcieć więcej?!
Jeśli więc nadal nie jesteście przekonani, czy sesja narzeczeńska z psem to dobry pomysł, to koniecznie obejrzyjcie te zdjęcia.